Idzie facet w lesie i zbiera grzyby, nagle wyskakuje zza krzaków stara baba z flintą i mówi
- haha pewnie chciał Pan mnie zgwałcić ?
- a facet ależ skąd nic takiego nie chciałem z przerażeniem
- a baba haha no to będzie trzeba
Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon,
zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce - on, pielęgniarka i
oczywiście kierowca-sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie.......... W
pewnej chwili kierowca kurczowo łapie się dłońmi za gardło, zaczyna charczeć
i wybałuszać oczy. Pielęgniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę
walizeczką z medykamentami, po czym wszystko się uspokaja. Student ze
zdziwienia nie może wypowiedzieć słowa......Po chwili sytuacja się powtarza:
kurczowy chwyt za gardło, ochrypły głos, piana z ust, wychodzące z orbit
oczy......Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje się normalnie.
Student nie wytrzymuje:
- Co się Panu stało!? Może jakoś mogę pomóc?
- Eeee....niee.... Ja tylko tak się z siostrą drażnię..... No, bo wczoraj jej mąż się powiesił.....