Cześć,
chodzi mi po głowie jakieś polatanie Karakanem po lekkim terenie, w grupie (jakieś polne drogi, szuterki, leśne ale legalne dukty, lekkie przeprawy itp. Bez topienia i extremów, może z opcją noclegu (namiot, kwatera itp - budżetowo), rodzinnie.
Może jakiś weekend w drugiej połowie września? Ktoś byłby chętny?
Może być Jura bądź inny rejon Polski, byle by w promieniu dojazdowym max 150 km od Kielc
I jak?