I mnie się przydarzyło wymieniać postojowe i przyznam, że trzeba się porządnie napocić i nakombinować żeby lampa wyskoczyła z dolnego mocowania. Najprościej byłoby podważyć płaskim śrubokrętem ale trzeba uważać na lakier i plastik lampy, to raz. Dwa to nawet podważając nie ma gwarancji że zatrzask wyskoczy z mocowania ze względu na małą powierzchnię, którą się podważa.
Stąd też radzę, by każdy kto ma z tym problem, nie robił tego na wariata i na siłę bo łatwo połamać klosz albo odkleić go od reszty lampy.
Sposobu z opaską zaciskową również spróbowałem ale w moim przypadku siedziało tak mocno, że nawet to nie pomagało chociaż byłem najbliżej wyciągnięcia byłem właśnie poprzez patent z opaską.
Niewiele widać wyjmując lampę. Mocowanie, które tak trudno wyjąć widać poniżej. Żarówka pozycji W5W.
Drugiej strony nie robiłem, chociaż chciałem pierwotnie wymienić parę, ale dałem sobie spokój skoro świeci i tak się trzeba nagimnastykować przy tym.