Witam mam na imie Monika, jezdze Terracanem 3 lata. Jak do tej zimy nie mialam zadnych z nim problemow, ale tej zimy zaczyna mi szwankować (mam wersje z recznym przelacznikiem )tzn. blokuje mi sie 4L i niestety dwa razy wracalam z pracy 30/godz., za pierwszym razem gdy podjedzalam pod firme wlaczylam 4L, bo niestety wlasciciel kamiennicy nie odsnieza miejsc parkingowych i zeby wjechac musze zalaczac na 4L, no i wlasnie gdy zostawialam auto na duzym wtedy mrozie z wlaczonym 4L to juz niestety po kilku godz. nie dalo sie go wylaczyc i wracalam do domu bardzo wolno bo przy 4L skrzynia przelacza sie tylko do drugiego biegu, na drugi dzien pojechalam do serwisu (30/godz
) a tam mechanik powiedzial ze od nieuzywania cos tam, cos tam i wystarczylo czyms tam popsikac i juz wszystko ok ( jestem blondynka
i mam ciezki zywot w warsztatach). Auto przez dwa tyg. od tego popsikania jezdzilo bez problemu, wlaczalam co kilka dni 4L, nawet bez potrzeby, wedlug wskazan mechanika, no i niestety wczoraj powtorzyl sie scenariusz z przed dwoch tyg., tak samo nie moglam podjechac pod firme, zalaczylam 4L, zaparkowalam, nie wylaczylam 4l i poszlam do pracy, mroz tez byl wczoraj 9 stopni na minusie i wracalam do domku 30/godz
. Dzisiaj zawiozlam znowu auto do serwisu, tam niestety rozmawiaja ze mna jak z typowa blondynka i kazali woz zostawic i beda sprawdzac bardziej szczegolowo, wrocilam do domku na piechotke bo na moje szczescie serwis Hyundaia mam niedaleko i czekam od rana na tel. i diagnoze. Jeden z pracownikow mowil cos o reduktorze, niestety nie daze sympatia serwisu Hyundaja, najczesciej jezdze do jednego z lepszych mechanikow w miescie ale niestety on ma warsztat na drugim koncu miasta i musiala bym chyba brac auto na lawete bo 30/godz. raczej bym nie jechala, ale jak mi dzisiaj powiedza ze mam wiekszy proble to zawioze go do tego mechanika bo jak mowila nie lubie serwisu Hyundaia . Rozpisalam sie jak to kobieta
. Czy spotkaliscie sie z takim problemem w waszych autach. Pozdrawiam