Forum TERRACAN.PL

Trzeci dzień przeglądam schematy, katalogi części i nie mogę znaleźć informacji o poduszkach mocujących przedni most. To 4 okrągłe poduchy znajdujące się pod osłoną silnika (właściwie to "nad", bo jak osłona założona to od spodu ich nie widać).
Wie ktoś gdzie to badziewie znajduje się w katalogu (sprawdzałem przy ramie i karoserii, przednim moście, zawieszeniu i właściwie wszystkim co jest w okolicy).
Na to że ktoś może zna nr części - raczej nie liczę

Chyba znalazłem - w innym katalogu i trochę przez przypadek.
Znalazłem tutaj:
http://koreanaparts.ru/parts/hyundai/te ... 1120412801

Nr elementów na grafice:
55680
55600A
55600B

W katalogu dostępnym na naszej stronie głównej - okazało się, że też jest, ale "połowicznie" - bo tylko 3 z 4 (a lewy tył to nadal nie wiem gdzie go umieścili).

Co więcej, zacząłem drążyć temat - i wychodzi mi, że same elementy gumowe robi np. FEBEST jako części do Mitsubishi Delica / L400. Koraps oczywiście też ma (jak już nr części znalazłem )
Jak już ustalę konkrety - wrzucę info.

Co sie dzieje/dzialo, ze zaczales rozwazac ich wymiane?

Generalnie poduchy (silnik, most, skrzynia) od dawna już mnie męczyło. Po pierwsze - od zawsze mam "głuche" puknięcie czasem słyszalne w centralnym przodzie. Nie jest to związane z prędkością czy innymi zdarzeniami - czasem przy hamowaniu, czasem przy ruszaniu, czasem przy przechyle lub w gwałtownym skręcie. Po prostu jedno "puk" i koniec, żadnych szarpań ani nic innego - Od takie układanie się ciężkiego "ajzola".
Do tego jakiś czas temu zaczęła wibrować buda na wolnych obrotach (więcej gazu / obroty 1500 rpm lub więcej i od razu spokój) - więc poduchy silnika na strzał. Okazało się, że nie były zerwane ale można było je rękoma ugniatać - więc tłumienie i amortyzacja praktycznie zerowe. Została jeszcze pod skrzynią (bo zamówiłem nie taką) a przy okazji wymiany tamtych poduch okazało się, że poduchy od mostu też już czasy świetności mają dawno za sobą - zerwane nie są, ale już tłumienie prawie zerowe, a mostem można prawie rękoma ruszać - to by pasowało do tego głuchego puknięcia (zawsze tylko jedno).

Teraz na wtorek jestem umówiony na wymianę. Mam nadzieję, że wyeliminuje to denerwujące objawy (wibrowanie budy - to kwestia poduchy pod skrzynią, bo po wymianie silnikowych jest dużo lepiej ale nie idealnie) i to puknięcie (pasowałoby do układania się przedniego mostu). Zobaczymy

Nie wiem oczywiscie jakie to pukniecie, ale jezdzilem 3 terkami, swoim starym, Cinka (niedlugo tez juz starym) i obecnym swoim. Dwa pierwsze mialy pukniecie przy dodwania gazu i po prostu przyjelismy, ze tak jest.. Niestety obecny wpada mi bardzo w wibracje, ale podczas jazdy, nie na wolnych.. Sam tez szukam, wiec Cie rozumiem

Hehe, nadal nie wiem czy myslimy o tym samym, ale wydaje mi sie wlasie, ze to to

Hej sprawdz czy nie masz luzu na kolumnie. Ja tez dlugo szukalem powodu takich stukow przez poduchy etc i dopiero teraz po nasileniu znalazlem najbatdziej prawdopodobny powod tego.

Zobaczymy niczego na razie nie przesądzam. Kolumnę i układ kierowniczy raczej mogę wykluczyć - bo na samej kierownicy niczego nie czuć a i moment pojawiania się puknięcia jest zależny raczej od sił bezwładności a nie sił "działających na" czy "przenoszonych przez" układ kierowniczy.
Ogólnie - to jest coś co denerwuje, ale nie jest to coś co "muszę" zrobić, więc to puknięcie nie spędza mi snu z powiek

Ostatecznie wszystkie poduszki wymienione (silnika, skrzyni, przedniego mostu).
Poducha pod skrzynią biegów - zgnieciona, plastyczna, można było rękami w dowolną stronę wyginać, tłumienie zerowe.
Poduchy pod mostem: 1 w stanie znośnym, 2 w stanie mniej lub bardziej agonalnym i 1 całkowity rozkład (już rozwulkanizowana).
Buda przestała się trząść na wolnych obrotach a i zdaje się, że pukanie usunięte - przynajmniej pierwsza jazda ~20km na to wskazuje.