Strona 1 z 1

Tarcze hamulcowe przednie

Post: 25 mar 2015, 22:43
autor: robert38
Pytanie do kolegów z automatycznymi skrzyniami.

Jakie przebiegi wytrzymują wam przednie tarcze hamulcowe?
Co ile tysięcy kilometrów je zmieniacie?

Re: Tarcze hamulcowe przednie

Post: 25 mar 2015, 23:05
autor: barzuc
Mam tarcze texar (jeśli dobrze sobie zapisałem) jak na razie mają ponad 23tys km i mają się całkiem nieźle (a raczej jestem z tych co jeżdżą dynamicznie). Jak na razie zużyłem jedne klocki z przodu. Klocki wytrzymały ~22tyś km - bosh-a (i dałyby radę jeszcze ze 2 tyś km, ale miałem ich dość bo zrobiły się twarde i zaczęły piszczeć, do znacznika zużycia najsłabszy klocek miał jeszcze jakieś 2mm), nie były złe, ale nie polecam bo są lepsze, strasznie pyliły i relatywnie słabo hamowały. Teraz mam Road House (nie RedHouse!) i siła hamowania wzrosła. Porównanie przy zachowaniu pozostałych czynników - te same tarcze, te same opony, ten sam fragment drogi, analogiczne warunki pogodowe - bosh hamował przyzwoicie ale przy nodze w podłodze - bez włączenia abs, RH - hamuje jeszcze lepiej a noga w podłogę - abs masuje stopę aż miło - nie nie polecam awaryjnego hamowania, ale daje to jakiś obraz sytuacji. Zobaczymy na ile RH wystarczą.

Re: Tarcze hamulcowe przednie

Post: 25 mar 2015, 23:41
autor: robert38
Moje mają teraz przebieg 35 kkm. Same w sobie są proste, ale czuć pod palcem, że powierzchnia jest pofalowana i mają już widoczny rant.
Zastanawiam się czy nie za szybko nastąpiło takie zużycie.
Fakt, że to nie oryginały tylko jakieś zamienniki, ale jakiej firmy to nie pamiętam.

Re: Tarcze hamulcowe przednie

Post: 26 mar 2015, 08:17
autor: barzuc
Po 35tyś km to na prawdę nie dziw się, że rant się zrobił i lekko jest już poorana tarcza. Jak chcesz mieć super spokój to zmierz grubość i o ile jeszcze się nadaje to przetocz - tarcza będzie jak nówka. Pytanie czy ma to sens, bo za chwilę znów się pofaluje (pojawią sie centryczne "bruzdy" od klocków) i rant się pojawi - to nieuniknione, tym bardziej przy automacie gdzie hamowanie silnikiem jest znikome (w porównaniu z tym co można osiągnąć przy ręcznej skrzyni).
Wg mnie jak tarcze u nas (z A/T) wytrzymają 2 zmiany klocków (40-60tyś km) to będzie na prawdę dobry wynik. Tu (http://www.adpolska.pl/wydarzenia1/medi ... we-ad.html) spotkałem się z info, że dla popularnych aut "normalne" tarcze są liczone teraz na 2-3 zmiany klocków czyli 60-90tyś km a dla aut z A/T nawet przy wydajniejszych hamulcach i lepszych materiałach - mniej.
Osobiście - póki tarcze są proste, nie biją i wystarczająco grube - nic bym nie robił :)