autor: zefirekwroc » 08 paź 2013, 20:31
Witam,
dołączę się do tematu "pływania" i ściągania auta. Jako, że przyzwyczajony byłem zawsze do aut typowo osobowych objaw ciągnięcia w lewo na drodze i konieczności korygowania toru jazdy był dla mnie wciąż niepokojący, a więc postanowiłem podejść do niego systematycznie i sprawdzając zawieszenie, geometrię, przekładnie kierowniczą, aż po przekładanie kół lewa/prawa doszedłem do wniosku jak niektórzy, że po prostu jest to uroda tego samochodu. Pytanie czy to jego uroda czy po prostu mamy w Polsce tak boskie drogi, że auto tej wielkości w nawet niedużych nierównościach i nawet delikatnym opadaniu drogi do krawędzi wymaga stałej kontroli w lewo. Ja wykonałem prosty test na zasadzie jazdy lewym i prawym pasem i efekt był dokładnie taki jak opisał Leszek. Dodatkowo wziąłem po prostu piłkę i pojechałem na nowo wybudowany kawałek autostrady aby sprawdzić czy droga jest w miarę równa i puściłem auto. Było prosto.
Na pewno w dużej mierze ma na to wpływ też opona, ale nie sądzę, by miało to duży wpływ, bo po to się ją wyważa, by siły działające na całym obwodzie były jednakowe, a więc że jej niedoskonałości są przez to minimalizowane niemal w 100%. Zresztą u mnie charakter prowadzenia jest stały na różnych kompletach opon (używane), czy nowiutkie (robię przekładkę co sezon z wyważeniem) tak więc myślę, że nie ma co dramatyzować, a po prostu uznać to coś naturalnego. No chyba, że ktoś odkrył tajemnicę takiego charakteru prowadzenia się Terków.