Witam,
podobna choroba dotknela w ten weekend mojego terka. Ok. 900km od domu auto stracilo na mocy oraz zaczelo przerazliwie kopcic. Do tego apetyt na paliwo wzrosl o jakies 30-40%. Do domu dojechalem, zadna kontrolka sie nie zapalila. Aby opisac Wam jak bardzo kopci, po dojechaniu do domu cala tylna sciana auta byla z sadzy, tablica praktycznie nieczytelna..
Od czego zaczac? Mam w planie rozebrac uklad egr oraz posprawdzac wszystkie weze (turbo, ic, ..), pytanie tylko co jak wszystko bedzie w porzadku, jak dalej diagnozowac? Co sprawdzac?
BTW: oleju nie ubywa, plyn chlodniczy w normie.
pzdr