Strona 1 z 2

konserwacja podwozia

Post: 22 paź 2008, 12:44
autor: admin
Witam.
Czy myśleć o konserwacji podwozia przed zimą? Nie wiem w jakim stopniu producent zapewnia ochronę antykorozyjną. Czy ktoś z Was może coś takiego robił? Jakieś sugestie? Na co zwrócić uwagę. Mój terek ma 6 lat. Co prawda korozji nie widać ale nigdy nie wiadomo kiedy się pojawi.
pozdrawiam forumowiczów.

Re: konserwacja podwozia

Post: 22 paź 2008, 13:07
autor: terracan
Cześć
Ja też miałem taki dylemat. Moje auto juz troche brazowe pod spodem. Pytałem w serwisie i powiedzieli mi ze problemu nie ma. Np malowac nie ma po co bo to na ramie, samych blach uszkodzic nie ma jak a problemy z rdza pojawiaja sie w starszych autach.

chetnie usłysze co wy na takie myslenie

Re: konserwacja podwozia

Post: 26 lip 2009, 15:00
autor: irek
Spód idzie do malowania.
Wszystko już rude, z budy spada zabezpieczenie.
Na liczniku 200 kkm i 6 lat

ir

Re: konserwacja podwozia

Post: 26 lip 2009, 23:41
autor: Masmo
Po doświadczeniach z Vitarą postanowiłem zapobiegać, zamiast leczyć i właśnie wczoraj pokryłem cały tył bitexem.... Przed malowaniem bitexem ślady rudej tępiłem szczotką drucianą i Brunoxem.
W miarę wolnego czasu będę chciał tą metodą zrobić cały wóz.
BTW moje auto wygląda bardzo przyzwoicie pod względem korozji, może dlatego że chyba było dodatkowo konserwowane oprócz fabrycznych warstw. Oglądałem kilka Terracanów przed kupnem i ruda niesety lubi te auta.
Więc ja bym nie czekał tylko konserwował puki czas....

Re: konserwacja podwozia

Post: 27 lip 2009, 21:56
autor: irek
mój już pomalowany.
chyba już ostatni moment był.
załączam fotkę jak wisi i czeka.

Szkoda że nie malowałem wcześniej

Re: konserwacja podwozia

Post: 22 kwie 2019, 13:33
autor: mkzibi
A jak malujecie. Rozbieracie wszystko pod spodem czy po prostu pędzlem dochodząc wszędzie tam gdzie trzeba.

Re: konserwacja podwozia

Post: 23 kwie 2019, 19:18
autor: k0d0
Masz 3 metody:
-Komercyjną najczęściej spotykaną, oddajesz komuś płacisz duże pieniądze i na dwoje babka wróżyła. Albo zardzewieje pod konserwacją bo nie oczyścili rdzy tylko umyli i nawalili baranka. Albo zrobili to porządnie czyli wypiaskowali, beż zdejmowania budy, elementy tego wymagające i pomalowali ramę a później nałożyli warstwę ochronną taka jak np baranek. Dodatkowo zabezpieczyli w środku ramę. Taką usługę zrobi Ci dobrze tylko firma zajmująca się off-roadem.
-Własną- kupujesz dobre farby. Skrobiesz ramę dokładnie z rdzy. Malujesz podkładem a później farbą mosty i ramę. Później konserwujesz wszystko w środku np bolem(dobrze go wymieszać z olejem w proporcji jedna miara oleju na 3 miary bola). Przetestowałem parę środków i najbardziej byłem zadowolony z bola do profili zamkniętych( stosunek ceny do jakości). Oczywiście są lepsze i są też dużo gorsze środki. Ja użyłem farb nobiles chlorokauczuku. Po zimie i zabawie w terenie pojawiły się lekkie wykwity ale w miejscach gdzie przywaliłem o coś ramą albo zostało zamarznięte błoto. Ogólna ocena 6,5/10.
-Najlepszą- zdejmujesz z ramy budę. Rozbierasz ramę i wysyłasz ją do piaskowani później do galwanizerni i cynkujesz. Następnie malujesz żeby zabezpieczyć ocynk przed odpryśnięciami np od kamieni(zazwyczaj robi się to proszkowo) i masz niezniszczalną ramę. -> tą metoda będzie droższa niż terracan. :lol:

Re: konserwacja podwozia

Post: 07 maja 2019, 06:00
autor: mkzibi
Przy drugiej metodzie. Jak z rozbiórka. Coś rozbierać czy dojść tam gdzie się da?

Re: konserwacja podwozia

Post: 13 maja 2019, 12:01
autor: k0d0
Ja zdjąłem koło i tylny zderzak. Plus jeszcze osłonę silnika. Można się zastanowić nad wyciągnięciem baku.

Re: konserwacja podwozia

Post: 18 mar 2020, 13:53
autor: srebrny
Dla zainteresowanych z Małopolski. Odebrałem Terracana z konserwacji. Niestety poprzedni właściciel tylko pomalował rudą czego nie zauważyłem. Rdza zaczęła wychodzić więc znalazłem warsztat. Dowiedziałem się co nieco o ich usługach, porozmawiałem i decyzja. Piaskowanie, konserwacja samochodów terenowych to koszt 2,5 tys. Jeśli zachodzi potrzeba wspawania bardzo zżartych elementów to dodatkowe koszta. Mnie całość wyszła 3 tys. Zakład jest w miejscowości Skrzynka koło Dobczyc. Sam długo szukałem dobrego i cenowo przystępnego warsztatu w okolicach Krakowa więc może komuś pomocna będzie ta informacja.