Jak już pisałem miałem spotkanie z idiotą na zakręcie. Obie poduchy odpaliły.
Chce żeby znów system pracował bez zarzutu. Nie interesuje mnie zastępowanie poduszek opornikami. Następny idiota który we mnie wjedzie może jechać szybciej i cięższym autem .
Z tego co się dowiedziałem, żeby przywrócić system do pracy muszę wymienić oczywiście poduchy, sensor (moduł), pasy, konsolę.
Warto szukać poduch wymontowanych z innych aut? Jakie jest ryzyko?
Można sprawność takich elemnetów ocenić?
Czy jeśli sterownik prawidłowo się zdiagnozuje jest pewność że w chwili W odpalą jak trzeba
Czy konsolę można jakoś zespawać?