Cześć,
no to zmienia postać rzeczy - przepraszam zdaje się, że nie do końca Ciebie zrozumiałem - jak na asfalcie nie występuje - to nie to miejsce. Opony i wyważenie miałyby znaczenie w momencie gdyby na asfalcie tak było. Jeśli tarcze - najpierw czułbyś drgania przy ostrzejszym hamowaniu, dopiero dużo później (liczone w km) - przy normalnej jeździe.
Jak tylko na dziurach... to pomysłów mi trochę brakuje skoro zawiechę całą sprawdziłeś / zrobiłeś.
A sprawdzałeś czy luz na kierownicy nie jest już za duży (zobacz instrukcję użytkownika - jak nie masz - jest w dziale "do pobrania"). Jeśli jest za duży (większe niż te 30mm) to w instrukcjach serwisowych (też dział "do pobrania") jest info jak ten luz można próbować minimalizować zanim się wymieni przekładanie. A końcówki drążków? Gumy? Mocowanie przednich amorów (gumy góra/dół)? Jakiś luz na drążkach skrętnych? Więcej mi nic nie przychodzi do głowy.
U mnie niezależnie od dziur - owszem czuć delikatnie na kierownicy (raczej kołysania niż szarpanie), ale bez przesady wielkiej. Bardziej czuć tarkę - ale ja mam amory z przodu do wymiany. Bardzo natomiast było czuć każdy wybój - jak miałem za duże ciśnienie w kołach (ponad 2,4bara).
Jeśli chodzi o same opony - nie podpowiem Ci za bardzo. Ja zimówki dostałem z autem (nexen winguard - teoretycznie od "dostawczaka"

), letnie kupiłem Barum Bravurius 4x4 (niezłe na asfalt, w miarę ciche, w lekkim terenie też dają radę)... Pamiętaj tylko, że właściwie wszystkie 5 kół musisz mieć w tym samym rozmiarze. Nie wiem jaki rozmiar Ciebie interesuje i gdzie głównie jeździsz... na dobrą sprawę za dużego wyboru w naszych rozmiarach nie ma... chyba że masz nielimitowane fundusze - to wtedy do wyboru do koloru.