Strona 1 z 1
Immobilizer czy coś innego

:
30 kwie 2014, 20:46
autor: mareks86
Na początku chciałbym się przywitać i pozdrowić, jestem nowym forumowiczem a od roku szczęśliwym posiadaczem "władcy ziemi" w wersji 150KM z manualem. A teraz do rzeczy. Niekiedy po włożeniu kluczyka do stacyjki po przekręceniu nie zaświeca się kontrolka od świec co skutkuje tym że rozrusznik kręci ale jakby dopływ paliwa był odcięty - nie odpali za nic, dopiero kilkukrotne wkładanie - wyciąganie kluczyka bądź zamknięcie - otworzenie drzwi skutkuje zaświeceniem się kontrolki i rozruchem. Nie ma zasady, nieraz awaria tygodniami się nie pojawia a nieraz 5min kombinuję zanim odpali. Mały pomysł mi przyszedł do głowy po przewertowaniu tematów na forum a konkretnie włącznik pod pedałem sprzęgła tyle że też nie dało mi to jednoznacznej odpowiedzi (od czego ten włącznik wogóle jest?) bo czasem bez wysprzęglenia jest bardziej ok niż jak pedał wcisnęty, miał ktoś z was podobny problem?
Re: Immobilizer czy coś innego

:
30 kwie 2014, 22:03
autor: mareks86
nie widzę możliwości edycji postu więc po prostu dodam że problem ostatnio się coraz częściej zaczął się pojawiać więc pierwsza myśl to padająca bateria w pilocie ale wyciągnąłem oryginalną i miała 3,5V ale mimo wszystko włożyłem nową 3,6V i to samo
Re: Immobilizer czy coś innego

:
30 kwie 2014, 22:12
autor: barzuc
Re: Immobilizer czy coś innego

:
30 kwie 2014, 22:46
autor: mareks86
jak pisałem rozrusznik kręci i jest zasada jak kontrolka od podgrzewania świec zaświeci się to mam zapłon a jeśli nie, to kręci ale jakby bez dopływu paliwa - brak zapłonu. Nie mam osobnej kontrolki od immo na pewno, wyczaiłem na 100% że to problem z elektroniką
Re: Immobilizer czy coś innego

:
02 maja 2014, 16:36
autor: mareks86
Witam, mała aktualizacja. Zwarłem na stałe czujnik położenia sprzęgła tj. włącznik pod pedałem o którym wspominałem i auto odpala za każdym razem tyle że sukces jest połowiczny bo tak jak wspominałem usterka nieraz tygodniami nie daje znaku istnienia a przy pełnym rozwarciu czujnika również odpala

Ale za to jest pewien sukces, zwarcie czujnika spowodowało że znów załączają mi się napędy

byłem już przygotowany na naprawę membrany, silniczka itp. a tu się okazało że taka pierdoła i pozycja LOW znów działa

Re: Immobilizer czy coś innego

:
02 maja 2014, 17:05
autor: barzuc
To wygląda, że ustaliłeś przyczynę - czujnik pod sprzęgłem. Może zobacz co w środku

Może raz zostaje w pozycji "zwarte" a raz "rozwarte" i dlatego jest jak jest. Sam czujnik nie powinien być chyba kosmicznie drogi. Zobacz np. w koraps ile to cudo kosztuje

Re: Immobilizer czy coś innego

:
04 maja 2014, 12:43
autor: mareks86
Wygląda na to że moje podejrzenia były słuszne, czujka położenia sprzęgła była istotna tylko do załączania blokady (LOW), problem z immo dziś znów się pojawił tj. klusz w stacyjke - brak łypnięcia kontrolki od świec i 3 sek bezowocnego kręcenia, wyjęcie - włożenie ponowne kluczyka i kontrolka zaświeciła się na 0,5 s. i zapłon po pierwszej sekundzie, da się całkiem wyłączyć immobilizer w jakiś prosty sposób?
Re: Immobilizer czy coś innego

:
04 maja 2014, 13:11
autor: limbo
Ciężka sprawa wywalić immo bo siedzi w ECU, dobrym programem da rade podjedz do ASO i zapytaj
Re: Immobilizer czy coś innego

:
04 maja 2014, 15:06
autor: barzuc
Zanim pojedziesz do ASO i zaczniesz wydawać kasę - zobacz czy nie masz poluzowanych kabli w okolicy stacyjki... może sama stacyjka nie działa jak powinna (w sumie to z niej sygnał odblokowuje immo).