Forum TERRACAN.PL

Witam.
Panowie, musze zdemontować te dwa elementy, tj. całą oslonę tunelu środkowego wraz z drewnopodobnymi elementami konsoli czołowej oraz zegary (licznik + obrotomierz), gdzie poprzepalały mi sie żarówki. Nie chcę zniszczyć tych platykowych spinek i zatrzasków. Znalazłem temat, gdzie mniej wiecej wiem jak zabrac się za drewnopodobne elementy konsoli, ale nie wiem jak ruszyć z resztą. Ktos z Kolegów przerabiał może ten problem? Irkowi zawdzięczam teoretyczną podbudowę na bazie Shop Manuala i cos tam już wiem, gdyby jednak ktos rozpracował te wszystkie kruche i delikatne platyki własnymi ręcami, byłbym bardzo zobowiązany, gdyby zechciał podzielic się doswiadczeniem.
Pozdrawiam, Moccaffe.

Zegary są proste, masz dwie śrubki osłony (czarna ramka) z tego co pamiętam od spodu daszka nad zegarami, następnie wyciągasz ją do siebie, zdecydowanie. będziesz widział kolejne dwie śruby, jedną po prawej i jedną po lewej zegarów. jak je odkręcisz zestaw zegarów sam wychodzi tylko kable trzeba po odpinać.

Tunel środkowy też nie jest ciężki, otwierasz popielniczkę i zdecydowanym ruchem szarpiesz (albo powoli podważasz) ściągając panel centralny, potem obudowa zapalniczki przy wybieraku biegów i cały ten element drewno podobny dookoła wybieraka. Do tej pory były tylko zatrzaski, które jak wcześniej nie odpinane mogą mocno trzymać - więc musisz się wykazać wyczuciem. Resztę tunelu masz na chyba 4-6 śrubach. Ze dwie są w komorze podłokietnika i ze dwie w przedniej części tunelu od strony nóg kierowcy i pasażera, nie pamiętam czy przy wybieraku są jakieś. Te śruby w przedniej części są przykryte plastikami które dobudowują wnęki na nogi. Ogólnie jest to prosta konstrukcja, jeśli nie pozrywasz zatrzasków to reszta idzie lajtowo, odkręcasz i ściągasz, jak się trzyma to szukasz kolejnej spinki lub śrubki. Mi zajęło to za pierwszym razem z godzinę i nie ma tam żadnych zasadzek.

pozdro

Piękne dzieki Sobiechu za konkretne i trafne wskazówki oraz zdecydowane podejście do tematu :) Osmielony Twoją pewnością siebie poszedłem za ciosem i rzeczywiście - bułka z masłem :) Trzeba tylko było wiedziec gdzie szarpnąć :) Nawiasem mówiąc nie moge sie nadziwić jak prosto i solidnie ten samochód jest zrobiony. Przypomina sie Honda Civic mojego kumpla (chyba IV generacji, jeszcze z lat 80., ale nie dam palca uciąć) która mozna było rozebrać i złozyć z powrotem samemu jak autko z klocków lego. Prosto, logicznie, technicznie. Ten terracan coraz bardziej zaczyna mi sie podobać :)) Jeszcze raz dzieki za pomoc.

Spoks, dobrze że Ci pomogło mimo braku szczegółów. Ale prawdą jest co mówisz iż w większości (a przynajmniej to co dłubałem) Karakan jest o bólu logiczny.