Po 238 000 km

[irek]

Witam!

Trafił mi się jednak bardzo porządny egzemplarz.
- Dopiero teraz na badaniu technicznym wyszły braki w zawieszeniu (sworzeń, simbloki)
- wspornik układu kierowniczego - do wymiany
- pompa wody dostała bardzo dużych luzów
- pompa sprzęgła przepuszczała i pedał zostawał w podłodze

Jak na prawie ćwierć miliona to moim zdaniem nieźle

Przy okazji zrobiłem rozrząd i uszczelniłem tylna oś (wycieki na szczeki recznego)
Niezła kwota pękła razem ale mam nadzieje, że na razie wystarczy

[irek]

- łaczniki sabilizatorów przód i tył
- wycieki w ukladzie kierowniczym
- wycieki z pod turbiny
- zapocenia na reduktorze

cholera
sporo sie tego robi

[motomedic]

u mnie 194.000 km, mam go od kilku tygodni a już też całkiem niezła lista. No ale bądźmy dobrej myśli no i może wkrótce relacja na forum z wyprawy w teren, a jest tu u mnie gdzie pojezdzić - skały, góry ,lasy i tofrowiska.

[mosquito]

[irek]

sie nie chwale, sporo kosztowały naprawy + rozrząd.

Ale zauważyłem że sporo usterek pojawia się tuż przed planowaną rozrządu.
Poprzednio - sporo problemów przy 160 tyś km.
Potem spokojna jazda 80 tyś km
I teraz znów CAŁKIEM SPORO DROBIAZGÓW składających się na okrągła sumkę na rachunku.

A niestety mam doswiadczenie, że rzeczy niedopieszczone mszczą się gdzieś w trasie.
Ostatnio w trasie padł mi pasek wielorowkowy i akumulator "bo powinien wytrzymać" chociaż nie bylem pewien

[motomedic]

niestety to prawda Irek, mszczą się, mszczą... z terkiem to jak wiesz, jeszcze doświadczenia w trasie nie uraczyłem, ale zrobiłem wiele tysięcy moocyklem po europie i to zawsze w miarę młodym koniem. Przeważnie małe rzeczy, o kórych wiedziałem a z braku dyscypliny odłożyłem na później, okazywały się zmorą w trasie. Możnaby to nazwać "złośliwością rzeczy" lub "złośliwością ludzi"...

[Masmo]

[irek]

pompa juz po regeneracji.
bardzo sie pociła, wycierałem i po chwili jazdy znów była mokra

[Masmo]

[irek]

Raczej nie, ale w miejscu gdzie drążek łączy się z pompa mocno widać bylo płyn.
Wolałem wydać pare złotych w domu niż ileśset km od Polski.

Poci się jeszcze reuktor ale nie ma widocznych wycieków wiec bede uzupelniał olej