Temperatura silnika

To, że wskazówka nie dochodzi do połowy jak w każdym normalnym aucie już wiem
Jednak u mnie zanim samochód się zagrzeje to czasem i dnia nie starczy. Jadąc ekspresówką te 120km/h temperatura się ładnie trzyma tak jak powinna. Później znowu spada. Wiskoza działa prawidłowo, płynu chłodniczego jest dość, kabina mimo wszystko się nagrzewa. Szukam pomysłu jak temu zaradzić.
Czy to będzie wina zawieszającego się termostatu? Jeżeli tak to czy dam radę go samemu wymienić?

Czy to będzie wina zawieszającego się termostatu? Jeżeli tak to czy dam radę go samemu wymienić?