Forum TERRACAN.PL

Mój jeden jak było ciepło chodziła właściwie non stop
Drugi też bardzo chetnie sie właczał (jesli dobrze pamietam zwykle po zatrzymaniu auta gdy nie było naturalnego ciagu powietrza)

Dla pocieszenia powiem, że jak nie działały oba to wiskoza też dawała rade i silnik się niegrzał ani na jote
tylko klima nie wyrabiała

Zastanawiałem się w którym wątku to napisać, ale ten chyba będzie ok.

Wybrałem się na wakacje do Włoch i w drodze do spotkała mnie niemiła niespodzianka ... padła klima, jeszcze w Austrii. W czasie jazdy wszystko było OK, ale po zatrzymaniu się do tankowania i chwili relaksu auto zaczęło się dziwnie zachowywać, lekko szarpać, głośniej pracować i z chłodzeniem zaczęły być problemy. Po kolejnym zatrzymaniu na najbliższej stacji okazało się, że klima wciąż się załącza i wyłącza, jakby ją coś blokowało. Elektromagnes zapina sprężarkę i od razu rozpina. Zmuszony więc byłem pożegnać się z klimą przy temperaturze 30'C o 8 rano. O komforcie dalszej jazdy nie będę się rozpisywał ... Bez klimy spędziłem urlop, człowiek jest w stanie szybko się dostosować do wielu trudnych sytuacji ...
Po powrocie od razu wizyta w warsztacie, a tam rozkładają ręce i straszą, że to najprawdopodobniej zacierająca się sprężarka stawia duży opór i elektromagnes się rozpina, ale nie są pewni i udzielają mądrej rady ... jedź do specjalisty! Do tego wskazówka Chłodnic - Pol w Sośnicowicach k. Gliwic. Nie myśląc wiele skorzystałem z rady z myślą, że pojadę przynajmniej zdiagnozować problem i jak odbuduję budżet po wakacjach to naprawię klimę.
Po wjechaniu na warsztat mechanik tylko zapytał o objawy, ku mojemu zdziwieniu nawet nie odpalał auta, podniósł tylko maskę włożył śrubokręt w wentylator próbując nim pokręcić i orzekł ... zatarty silnik wentylatora prawego. Myślałem, że to tylko początek góry lodowej, ale na miejscu mieli takowy wentylator tylko lewy więc zamienili silniki, zamontowali i klima wróciła do życia. Do tego sprawdzanie układu, małe dobicie brakujących płynów i klima jak nowa!!!

Nie wpadłem na to, że zatarty wentylator może unieruchomić całkowicie klimę i nawet bezpiecznika nie wywaliło ...

Polecam więc wspomniany wyżej warsztat, bo widać, że wiedzą co robią, a koszty 280 zł za wymianę wentylatora i sprawdzenie układu uznałem za przyzwoite, szczególnie, że nie było żadnego czekania, umawiana się, filozofowania co by to mogło być itp. itd.

Ciekawe ...
Chyba trzeba będzie dorobić sobie manualny włącznik drugiego wentylatora na wakacyjne wyjazdy nad ciepłe morza .
W tym roku spotkałem w Chorawcji Terracana na litewskich numerach. Od razu poprawił mi się humor że nie tylko ja zostawiłem fortune na stacjach paliw

Ja za to miałem tez problemik z klimą w wakacje: Po przeniesieniu chłodnicy automatycznej skrzyni bzdury pokazywał czyjnik tempertury zewnętrznej. W goracym klimacie tempertura stopniowo dochodziła do 50C i następnie pokazywała -25C (czyli pewnie poza zakesem pomiarowym) co powodowało wyłączenie klimy. Jedna opcja w której klima pracowąła (choć mniej wydajnie) to przestawienie na 17C i włączenie AC. Trochę mam to przeszkadzało ale jakoś daliśmy radę...

Po powrocie postanowiłem się zmierzyć z tematatem. Oblookałem że jakiś czujnik (czarna kostka) jest na pinonowym wzmocnieniu przed chłodniami (czyli u mnie miedzy chłodnicą automatu a klimy). Przenisłem go na bok i ....
JEST DOBRZE. W końcu klimatronik pokazuje prawidłową temperturę zewnętrzną.

Klima musi sie rozpinac, gdy wiatraki nie chodza. Ciesze sie, ze Chlodnic-Pol pomogl, sam woze do nich kazdy samochod.. Na pocieszenie powiem, ze miesiac temu robilem chlodnice klimy (tez w chlodnic-polu)..

Co do czujnika, Masmo masz jakies foto, latwo go znalezc? Tez mnie denerwuje jak po postoju temperatura pokazywana nijak ma sie do faktycznej..

pzdr

Moje wiatraczki po zeszłorocznym remoncie chodzą bez zarzutu. A spalanie w jeździe lokalnej miałem ostatnio 9,2 litra na atekach. Jakbym założył szosowe opony to bym zszedł poniżej 9 litrów!

Co do samych wiatrakow to jeszcze taka mala obserwacja u mnie, jak wlaczaja sie wiatraki przy wlaczonej klimie to swiatla przygasaja, co gorsze dzieje sie tez tak podczas jazdy. Jadac w nocy jest to mocno widoczne, na tyle, ze wyprzedzane samochody odczytuja to jako "mruganie" dlugimi... Sprawdzilem altek i jest ok, jakies sugestie? pzdr

Kurcze, tez go podejrzewalem.. Ale na razie kreci normalnie, zobaczymy co bedzie jak mrozy przyjda.. pzdr

Masmo, aku nowe, dalej przygasaja.. pzdr