Barzuc, jak zwykle jesteś niezawodny
. Sprawa była o tyle dziwna, że w piątek wymieniałem przednią szybę w terku i wcześniej zero objawów, a po wyjeździe z serwisu od razu zauważyłem, że kontrolka świeci. Zbiegi okoliczności się zdarzają, ale było to dość dziwne. Z racji tego, że serwis w ogóle narobił syfu (pełno nieposprzątanych szklanych odprysków i zadziorów w kokpicie po stronie pasażera, co zauważyłem dopiero w sobotę kiedy jeden z nich wbił się żonie w pupę, oj nie było śmiesznie...
) pojechałem dzisiaj do nich z reklamacją w tej sprawie i przy okazji powiedziałem im o kontrolce. Rozebrali raz jeszcze podszybie, ale nie ma tam nigdzie żadnych kabli które mogliby naruszyć... Wróciłem z niczym, nie bardzo wiedząc co myśleć o całej sprawie. Idąc za Twoją radą dzisiaj po południu odsłoniłem pokrywę baku i smoka i sprawa wygląda tak, że kable są w dość dobrym stanie, natomiast smok (to co na zewnątrz) masakra. Rurki są tak skorodowane, że bałem się ruszyć zakrętkę od pokrywy smoka, żeby mi się to wszystko w rękach nie rozsypało... Zaraz siadam do KORAPS'a i skrobię zamówienie, akurat uzbierało mi się parę pierdół, to zamówię wszystko za jednym razem. Więc może masz rację, że gdzieś w przejściu przez pokrywę smoka robi się zwarcie i tutaj jest pies pogrzebany. Nie daje mi tylko spokoju, że to się tak zbiegło z tą szybą...
A propos serwisów: na wiosnę musiałem niestety wyskoczyć z 3 tys. pln i zrobić pompę i wtryskiwacze. Płacz i zgrzytanie zębów, ale co było robić. Serwis wiedział o tym, że musi zwalić bak i wypłukać bak i przewody paliwowe i zapewniał, że będzie zrobione wszystko zgodnie ze sztuką. Że mi wtedy do głowy nie przyszło odkręcić tę płytę pod siedzeniem i sprawdzić ich deklaracje! Bo po tym co dzisiaj zobaczyłem wiem na pewno, że tej pokrywy nawet nie ruszyli. Ok. jest jeszcze słaba możliwość, że mogli go przepłukać przez wlew paliwa, ale jakoś słabo w to wierzę... A dzisiaj już niczego im nie udowodnię. Ech, kocham ten kraj... Tyle się tu uczę codziennie
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zainteresowanie naszymi problemami. Przy okazji przyjrzałem się jeszcze temu przełącznikowi od TOD'a, ale to już w tamtym wątku