Strona 1 z 1

Elektryka szaleje mocno

Post: 02 lut 2018, 10:15
autor: adeamus
Koleżanki i Koledzy,

Taki temat. Jadę sobie drogą. Lekki szuter, parę kałuż nic specjalnego. Jakieś 100 km relaksu po lasach i łąkach. Wracam do domu. Gaszę samochód, po 10 minutach jadę do sklepu. Wychodzę radośnie z zakupami i ... prądu brak. Samochód nie odpala. Akumulator nówka sztuka żelowy optima. Ładowanie OK. Prąd zwiał. Przyjeżdża drugie auto z kablami. 2 minuty odpalił. Przejechane kolejne 100 km, samochód schowany do garażu i odpala bez problemów. Dodatkowo - kontrolka ABS, kontrolka hamulców mrugające po odpaleniu z kabli. Ktoś coś podobnego? Jakaś sugestia? Czy od razu do sprytnego elektryka?

Pozdrawiam
Adam

Re: Elektryka szaleje mocno

Post: 02 lut 2018, 10:50
autor: barzuc
Na pierwszy ogień - sprawdź czy klemy od akumulatora nie są luźne lub pęknięte. Ja miałem dokładnie takie zachowanie gdy jedna z klem byla złamana i zalezy jak stykała - było ok albo choinka na desce. Po skręceniu wszystkiego porządnie drugą blaszką - temat rozwiązany.

Re: Elektryka szaleje mocno

Post: 02 lut 2018, 18:55
autor: adeamus
Hej

Dzięki za poradę. Niestety klemy kable i okolice 100% nowe.... sprawdzam jeszcze mechanizm hebla do wyciągarki...

Pozdr
Adam

Re: Elektryka szaleje mocno

Post: 05 lut 2018, 09:32
autor: barzuc
Tak mi jeszcze przyszło do glowy - zobacz (jeśli coś było grzebane w tych okolicach) przewód i jego mocowanie idący od alternatora.