Forum TERRACAN.PL

Dzień dobry,

dziś jechałam Terracanem na stację benzynową (miałam jeszcze około 8 litrów ropy w baku) i raptem w drodze zgasł silnik, pojawiła się kontrolka check oraz czerwone kontrolki: olej, woda w filtrze paliwa, akumlator, poduszki powietrzne oraz pomarańczowa z kluczykiem..
Samochód mielił rozrusznikiem i albo nie odpalał wcale, albo na sekundę i gasł.
Poszłam na stację po ropę, dolałam 5l z karnistra, ponaciskałam pompkę przy filtrze paliwa. Zapalił od pierwszego kopa, kontrolki żadne niepokojące się nie pojawiły ... pojechał i wszystko OK.
Na stacji dotankowałam 57l ... i to mnie trochę niepokoi, bo zbiornik mam chyba w Terracanie 70l, więc dlaczego zgasł, skoro miał koło 8l w zapasie?

Mam wszystko na bieżąco zrobione: wymieniony filtr paliwa, zregenerowane wtryskiwacze, wszystko ogólnie obejrzane przez dobrego mechanika. Ogólnie wszystko wymieniam zgodnie z zaleceniami książki serwisowej.

Czy powinnam coś zrobić, naprawić, sprawdzić żeby taka sytuacja się nie powtórzyła?

Ola

Sprawdź smoka w zbiorniku. Może z wiekiem dolne sitko już się skończyło / zapchało + jakaś nieszczelność na samej rurce ssącej i nie wyciąga z dna tylko ciut wyżej. Generalnie - lepiej (szczególnie zimą) mieć te 1/2 zbiornika. Owszem częściej się tankuje ale z drugiej strony nie skrapla się tak bardzo woda w zbiorniku, która osadza się na dnie.

Dzięki

Obejrzałam sobie jak ten smok wygląda i jak się go wymienia, widzę, że to nie na kobiecą, blond głowę
Poproszę mechanika.

Pan na stacji też mi zalecił nie schodzić z paliwem poniżej połowy baku
Jeśli tak będę teraz robić aż do wizyty u mechanika (planowałam oddać go w kwietniu, maju - mam jeszcze do naprawy pompkę do spryskiwaczy) to jest szansa, że się tak nie będzie działo? Przyznam, że trochę obawiam się nim jeździć, bo jak mi stanie gdzieś daleko od domu to będę miała kłopot

Raczej nie powinno się nic wydarzyć. Problem z małą ilością paliwa w zbiorniku wynika z 2 rzeczy (pewnie jest więcej, ale dla mnie te 2 są ważne):
- przy chłodnych dniach - im mniej paliwa tym bardziej paruje i tym więcej wody się skrapla, która potem spływa na dno zbiornika... błędne koło... im mniej paliwa tym więcej wody, tym gorsze właściwości paliwa (w tym spada odporność na zamarzanie). Niestety szczególnie ma to znaczenie dla ON, dla benzyny nieco mniejsze.
- przy niskim stanie paliwa - wszystko co w nim pływa (a bądźmy szczerzy - zawsze coś pływa) jest zasysane i osiada na sitku.
W Twoim przypadku mogły nastąpić obie sytuacje (albo i jeszcze coś całkiem innego)... jeśli trasa była krótka - zaciągnął wody / rozcieńczonego paliwa albo zapchało mu się chwilowo sitko (może się zatkać nawet wytrąconą z ON parafiną, a ta nawet w zimowym paliwie zaczyna się pojawiać przy mrozach) - po dolaniu świeżego paliwa wszystko się rozmieszało i przysłowiowe "gra i buczy". Trzymaj poziom przynajmniej powyżej 1/3 (najlepiej 1/2) i będzie dobrze.

Tak, trasa krótka, raptem 5 km i tak w połowie stanął.
Dziś jeździł bez problemu Będę utrzymywała połowę baku aż do planowanej wizyty u mechanika.

Bardzo dziękuję za rady.

Ola