Pojawił mi się dziwny problem z ABS. Czasami działa normalnie, najczęściej załącza się przy 10-15 kilometrach nawet na suchej drodze, a od czasu do czasu zapala się kontrolka ABS i ABS nie działa. Byłem u mechanika obejrzał od spodu ale nic się nie urwało, nie rozłączyło. Komputer też nic nie pokazał, ale podobno nie wszystkie komputery zczytują błędy ABS z Terracana. Byłem w serwisie Hyundai, podpięli pod komputer, też nic nie pokazało. Podejrzewają uszkodzenie korony ABS(pękniecie, wypaczenie) z przodu ale nie wiadomo na którym kole. Żeby to sprawdzić to trzeba rozebrać z dwóch stron. Problem polega na tym, że samo sprawdzenie to 300 PLN( rozebrać, złożyć) a potem przy ewentualnej wymianie drugie tyle.
Macie może pomysł co to może być, i jak to sprawdzić?
Czy koronkę można kupić i wymienić samą bo w serwisie powiedzieli mi, że raczej występuje razem z przegubem, a nawet półosią.