Palą się obie kontrolki od napędów

[Q-car]

Witam wszystkich,
nabyłem drogą kupna Terracana 2,9 CRDi 2002 manual wersja z Francji 3 położenia na pokrętle od napędów
jak go kupowałem poprzedni właściciel wspominał, że może się zdarzyć, że zapalą się obie kontrolki od napędów, ale wystarczy poruszać kastą lub ruszyć autem i zgasną. Podobno jakaś wtyczka nie stykała przy reduktorze. Przez jakiś czas tak było... Obecnie kontrolki cały czas się palą. A z napędami jest różnie dziś jeździłem i dało się zmieniać pomiędzy 2 i 4 koła, ale była też taka sytuacja, że nie dało się.
Byłem dziś pod autem poruszałem wtyczki i nic. Zastanowił mnie przekaźnik przykręcony do obudowy reduktora, do przekaźnika jest podłączony tylko jeden kabel i to masowy... a jak to jest w oryginale?
Może ktoś miał z tym jakieś doświadczenia?

[irek]

Instrukcja (dostepna na www.terracan.republika.pl) mówi że w takim przypadku uszkodzeniu ulegl układ napedów i trzeba odbyc wycieczke do ASO.
ASO czy nie ASO - nigdy sie z tym w moim byłym nie spotkałem.
Może daj fotke jak to wyglada u Ciebie i ktos zajrzy do swojego czy ma tak samo?

[mdeja]

na allegro ludzie sprzedają komputer do sterowania napędem. Może ten element jest padnięty?

[Q-car]

Dziś rano jeździłem na 4 koła i było ok (oczywiście przy obu palących się kontrolkach).
Po południu niestety napęd na przód już się nie załączył i była tylko tylna oś - szkoda, bo troszkę śniegu leży, a ja muszę część trasy codziennie pokonywać przez drogę w lesie. Dobrze, że za dwa dni będę miał już nowe zimówki, bo obecnie mam kiepskie....
Podjechałem dziś do ASO Hyundai, panowie podłączyli komputer i .......
komputer nie mógł się połączyć z napędami
proponowali, abym zostawił na dzień auto i będą RYĆ - na razie nie mam czasu na to
w piątek będę sprawdzał sam połączenia i wtyczki

Zamieszczam fotkę, ale pewnie chodziło o fotkę reduktora i tego przekaźnika to może w piątek

[mdeja]

No widzisz - nie mogli sie połączyć z komputerem napędów. Albo on jest zwalony albo przewody łączące z nim.

[Masmo]

[Q-car]

Obecnie sytuacja ma się następująco - zmieniałem opony i auto postało troszke w ciepłym warsztacie (normalnie pod chmurką)
mówię do gościa, czy mogę go odpalić na podnośniku i sprawdzić, które koła się kręcą i tu zdziwienie napędy normalnie się przełanczają kontrolki działają poprawnie. Zostawiłem napęd na 4 koła i wyjechałem z warsztatu z myślą, że już do końca zimy nie zmienię na 2 koła. Jednak prę dni później jak odpuściła temperatura i bylo dużo czarnego na ulicach pokusiło mnie, aby przełączyć na 2. Odezwał się księgowy i chciałem zaoszczędzić na paliwie. Dojechałem do domu i nie dało się już włączyć napędu na 4. No nic położyłem się pod auto, pokombinowałem z tym siłownikiem przy przednim moście, ale nie pomogło. Pogrzebałem przy cewce przy reduktorze popukałem w nią młotkiem i pomogło. Przymocowałem na opaski kable, bo u mnie jest tam straszna masakra. Obecnie kontrolki palą się obie i jest to najprawdopodobniej wina tych właśnie kabli brak jakiegoś styku lub przebicie. A brak możliwości przełanczania napędów to albo zatarta cewka, ta przy reduktorze lub zamarznięta. Zostawiłem tak jak jest i poczekam do wiosny. Tu rodzi się pytanie bo ostatnio musiałem jechać autostradą 80 km/h (bo tak podaje instrukcja...) co się stanie jak pojadę szybciej z napędem na 4 koła - zdarzyło się że jechałem pod 100?
Ostatnio dorwałem innego Terracana na kanale - podobny rocznik i wyposażenie i patrzyłem na kable przy reduktorze - tam było wszytsko ładnie przymocowane i zrobione z głową - nie tak jak u mnie - musiał widocznie już ktoś przy tym grzebać.
Z pozytywów jazdy stale na 4 koła do 80-90 km/h to spalanie 11 l/100 ale tankuję BP Ultimate bo na zwykłym palił o około 1 l więcej.

[irek]

pkt. 1 Nie jedź 4x4 po asfalcie

To nie kwestia oszczędności paliwa tylko awarii napędów
Poczytaj instrukcję

80 km/h to jest prędkości do której można przełączać, pojedziesz pewnie szybciej ale... patrz ptk. 1

[Q-car]

Masz rację nie doczytałem, w instrukcji pisali, że włanczać do 80 km a w warunkach zimowych stosować przy normalnych prędkościach. Tak więc będę nadal jeździł na 4 bo są warunki zimowe....
Czytając forum tak się zastanawiam nad opisywanymi przez Was niesprawnościami Terracanów. Do tej pory miałem różne auta (ostatnio Volvo) i jakoś nie borykałem się z taką ilością usterek jak w Terracanie. Jak do tej pory zanotowałem:
- wspomniane w temacie problemy z 4x4
- wtryski - a podobno poprzedni właściciel wymieniał - jeżdżę dalej
- poziom temperarury poniżej typowego w innych autach - olewam to
- stuki przy ruszaniu i hamowaniu (pewnie przekładnia ma luz bo resztę wymieniłem zaraz po zakupie - łączniki, końcówki, sworznie, amory) - kiedyś to zrobię
- zostający pedał sprzęgła - pewnie pompa sprzęgła ewentualnie wysprzęglik kiedyś to zrobię
- przygasające kontrolki - pewnie diody - kiedyś to zrobię
- olej w płynie chłodniczym - mało - kiedyś się tym zajmę

czy ja tak kiepsko trafiłem, czy Wasze auta też mają wszystkie usterki na raz
pewnie za jakiś czas uporam się z tymi usterkami i auto będzie całkiem sprawne, ale jak na razie jestem troszkę rozczarowany
pomijając kwestię prowadzenia, wygody i zużycia paliwa - to mi odpowiada

[RadaR]

Kupiłem rok temu Terracana miał najprawdopodobniej do 60000km 2005r, po jakiejś tam stłuczce kiedyś był i stał sobie(być może).
Miałem kiedyś Volvo V40. I tak się do tej marki zraziłem, że teraz to tylko obserwuję co tam się dzieje, może zaczną znowu robić nie awaryjne auta w końcu serwis jeden z najdroższych.. to oczywiście w wielkim uproszczeniu.
W lutym będzie rok jak jeżdżę Terracanem i nie mam żadnych ale, ani problemów z tym autem teraz na liczniku 98.000km.

A co by nie być gołosłownym to w Volvo też byłem aktywny
Ostatnie zdjęcie jak odbieram puchar