po 160 000 km

W kwestii awaryjności auta. Po 160 tys odnotowałem następujące usterki
- cieknący olej ze skrzyni redukcyjnej
- luzy na wale
- wymieniona uszczelka pod wtryskami po miała przedmuchy
- posypały się łożyska w tylnej osi
- pekla belka stabilizatora
Ale to juz moja wina.
Stuknąłem KOŁEM auto obok. Mnie sie nic nie stało (koła mam duże
) jednak ford escort miał wgnieciony cały bok od przednich drzwi aż po tylny błotnik (poszło z OC).
Teoretycznie po wszystkim musiałem tylko ustawić geometrie (lakieru mi nawet nie zarysował.) Jednak po jakimś czasie odezwała się ta belka. A to kawał żelaznego pręta. W ASO pierszy raz widzieli takie cudo
.
Obecnie przy 190 000
- wymiana mechanizmu wycieraczek. Niestety tylko oryginał - około 250 zł z włożeniem.
pozdr
ir
- cieknący olej ze skrzyni redukcyjnej
- luzy na wale
- wymieniona uszczelka pod wtryskami po miała przedmuchy
- posypały się łożyska w tylnej osi
- pekla belka stabilizatora
Ale to juz moja wina.
Stuknąłem KOŁEM auto obok. Mnie sie nic nie stało (koła mam duże

Teoretycznie po wszystkim musiałem tylko ustawić geometrie (lakieru mi nawet nie zarysował.) Jednak po jakimś czasie odezwała się ta belka. A to kawał żelaznego pręta. W ASO pierszy raz widzieli takie cudo

Obecnie przy 190 000
- wymiana mechanizmu wycieraczek. Niestety tylko oryginał - około 250 zł z włożeniem.
pozdr
ir