Strona 1 z 1

Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu służy

Post: 22 lut 2016, 22:31
autor: gajowy
Pytanie jak w temacie- czemu służy konkretnie stalowe koło, jak zamachowe między tylnym wałem a reduktorem? Trochę się domyślam, że to jakiś rodzaj żyroskopu zmniejsza drgania itp. Drugie pytanie- u mnie miał straszne luzy, można było ręką ruszać wałem na boki, uznałem że może generować wibracje, odkręciłem wał i dokręciłem śrubą tak, by koło było sztywne. Pytanie, czy dobrze zrobiłem?

Re: Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu słu

Post: 11 mar 2016, 18:52
autor: piki7
Tak dobrze zrobiłeś ma byś na sztywno i mocno. Przynajmniej w moim tak było, bo teraz reduktor mi odmówił pracy i go wymontowałem.
A służy to koło do wyrównania pracy wału a mianowicie gdy przełączasz reduktor a wał pracuje to ma tak jakby wyrównać tą pracę i zmniejszyć odczucie uderzenia, stuku. To jest moja dedukcja na temat :idea:
A to ze musi być to skręcone na mocno to już wyjaśniam :idea:
Cztery śruby dociskają kryzę kardana do kryzy wyjścia wałka z reduktora a to koło jest po miedzy nimi na takim podtoczeniu osadzone i śruby przechodzą przez to koło.
I tak jak wyczuwałeś lekki luz to znaczyło że śruby były słabo dokręcone a co za tym idzie był luz na kryzie wału i mógł on dostawać wibracji a z biegiem czasu rozbić otwory na śrubach.
Mogło by nawet dojść do odkręcenia śrub lub innych zdażeń. ;)

Re: Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu słu

Post: 11 mar 2016, 21:30
autor: nizak102
Witaj
Jesli dokreciles srube duza na flanszy z reduktora (klucz 30 z tego co pamietam) to podciagneles / skasowales luz na lozysku kulkowym przy elektromagnesie reduktora - czyli lada chwila posypie sie reduktor.... Tam powinna byc dokrecona sruba do pierwszego oporu na kleju do gwintow.jak dokreciles ta srube do fest oporu to lada chwila sie lozysko posypie I wtedy dopiero beda koszty....
Rozbieraj reduktor jak najszybciej I wymieniaj lozyska I uszczelnienia.
Przerabialem ten temat.....
Pozdrawiam
Mateusz

Re: Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu słu

Post: 11 mar 2016, 21:49
autor: piki7
To fakt nie zastanowilem sie nad tym jak kolega dokrecil. Ale sadzac po opisie to sądzę ze dokrecil te cztery na klucz14. Ja swój rozebralem z powodu wytarcia sie ślizgów na łapie wybieraka aluminiowego ten plastikowy jest ok. Wyskakiwała pszesówka reduktora i tyrkotało jak kołowrotek spiningowy. Zamowiłem ta przesowke nowa i przyokazji dodatkowe ślizgi tak na rezerwę/zapas. Łozyska narazie ok ale olej to nikt nie wymieniał bo czarny był i śmierdział, był spalony.

Re: Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu słu

Post: 17 mar 2016, 08:38
autor: gajowy
Czyli powinienem poluzować to koło? Miało straszny luz, dokręciłem je ociupinę, tak by tylko to koło nie latało na boki.

Re: Stalowe koło między tylnym wałem a reduktorem- czemu słu

Post: 17 mar 2016, 09:07
autor: piki7
Mowimy o kole na wale kardana. To ma byc dokrecone na mocno. A to co kolega omawial to jest kryza wlka atakujacego i jest dokrecana nakrętka na klucz 30. Ona ma byc dokrecona z czuciem czyli do momentu gdy przestanie byc wyczowalny luz to kokolo 20Nm i zabezpieczamy.