Przy przebiegu 206000 km padł wtrysk bądź wtryski. Auto straciło moc i zaczął klekotac, jeszcze czasami trochę dało się podjechać na klekocie az wyzional ducha. Auto kręci nie pali. Pytanie czy są potrzebne jakies specjalistyczne narzędzia do wyciągnięcia wtryskiwaczy? Chciałbym podejść do roboty przygotowanym a nie ze później będę musiał kombinować przy demontażu. Ktoś to już robił?
Nadmienie auto od września zrobił 16 tys km z ciężkimi ladunkami na przyczepie i było git. Myślę że warto auto reanimowac bo fajny z niego kulek do pracy