Amorki założone... wrażenia z jazdy - to za chwilę. Na razie cokolwiek bym nie włożył to będzie lepiej, bo oba miały wybite mocowania na dole a dodatkowo jeden był już kompletnie pusty - więc właściwie ich nie było.
Co dziwne - założone były oryginalne ze znaczkiem Hyundaia - ale śmiem wątpić żeby od nowości tam były (jeśli wierzyć licznikowi - prawie 200tyś km).