Podniosę temat.
Rozważam kupno opon na wypady w teren, a dokładniej całego kompletu kół.
Niby nic takiego, co do felg - to nie mam wątpliwości, że 7j 6x139,7 ET10 (lub nawet bliżej 0) z otworem 110 będą ok. (zdaje się, że fabryczne felgi 16" po lifcie mają ET20). Chyba pójdę w stalówki dakaru - i całkiem ładne (kwestia gustu) i jeszcze w miare przystępne cenowo (na razie najtańsze znalazłem za ~230zł/szt).
Jednak pozostała kwestia opon.
Po pierwsze rozmiar
Standardowa opona 255/65R16 ma średnicę ~29", wnęki kół mają ponad 33" (tak na szybko mierząc). Teraz pytanie jak dużą oponę da się tam wsadzić bez dokonywania przeróbek (podcięcia, osłony itp)?
Piszecie o 31", jednak czy te trochę ponad 2" luzu są wystarczające? Nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
@masmo - wspominasz, że masz u siebie 265/75R16 - jeśli dobrze liczę to koło ma ponad 31,6" średnicy - to już całkiem sporo, ale zdaje się, że Twoje autko już miało zabiegi przerabiające
Z kolei @mdeja - wspomina, że przy 31" już trą opony o stabilizator i osłonę - pytanie na jakich felgach i czy coś było przerabiane (sama wielkość felgi raczej nie ma znaczenia czy to 15 czy 16, jej ET owszem).
Po drugie - co? Tu pytanie o konkretny model opony czy o AT/MT to jak pytanie o wyższość jednych świąt nad drugimi, więc nie pytam bo to kwestia gustu i oczekiwań.
Jednak czy ktoś używał opon bieżnikowanych - nadlewek robionych w Polsce (BARGUM, GLOBGUM, itp). Oponę z kopią bieżnika Simex albo wspominane BFG AT/MT znalazłem od 320zł, więc kusi.
Pogrzebałem w necie ale jednoznacznej opinii nie potrafiłem sobie wyrobić na podstawie tego co znalazłem. Może ktoś z Was miał doświadczenia z tego typu oponami?