Cześć.
Jestem spod Wrocławia. Terracana posiadam od niedawna, wcześniej offroadowo jeździłem samuraiem.
Hyundai ma służyć jako auto do lekkiego offroadu turystycznego, bez topienia po klamki itd.
Rocznik 2005, crdi, skrzynia automat, napędy prawie ,,manualne" 3pozycyjne, grzane skóry, tempomat. Fajne, duże i wygodne auto.
Tak wyglądało po kupnie:
Dzielność terenowa słaba, w dodatku zawieszenie oklapniete i jakieś takie miekkie, kołysał się jak łódka na morzu.
Zamontowałem zestaw lovells + amory profender
Auto podniosło się 7cm z tyłu i 6cm z przodu względem tego co było. Seria naprawdę była klapnięta
Założyłem inne koła, żeby pomierzyć co dam radę zmieścić. Felga 8,5j17 z ET0 i opony półłyse goodyeary wrangler 255/75/17. Trochę przycierają przy skręcaniu o plastiki, ale niegroźnie, drobna obróbka plastików i będzie dobrze.
Zaliczyłem pierwszy wypad i zaskakująco dobrze sobie łyse ATeki poradziły parę zdjęć
Pozdrawiam i do zobaczenia