autor: szpulek » 17 maja 2011, 09:13
Czesc,
przekroczylem 190kkm, wiec pora byla na wymiane oleju (wymieniam co 10kkm). Przy okazji postanowilem uporac sie ze stukami w przednim zawieszeniu. Wybralem sie do znajomego diagnosty i dosc dlugo szarpalismy przodem. Padlo na sworznie wahaczy przednich (gora+dol) oraz standardowo - gumy i laczniki stabilizatora. Mam jeszcze luz na prawym bilsteinie, ale tulejki nie da sie dokupic, wiec na razie musi zostac. Czesci jak zwykle kupilem w top-serwis.com, a wymiana w ASO. Bardzo mnie rozbawili, gdy podczas odbioru samochodu okazalo sie, ze nie zrobili badania zbieznosci. Upierali sie, ze nie trzeba - nonsens.. W zasadzie musialem sie prosic o to ustawienie, ale w koncu zrobili.. Teraz jest cicho przy przejezdaniu przez drobne nierownosci. Subiektywnie auto sie lepiej prowadzi. Jednak nasilily sie "stuki" podczas operowania kierownica. Drazki i koncowki sa podobno ok, ale przy gwaltownych skretach czuc luz na kierownicy, cos jak luz na zuzytym przegubie, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi. ASO twierdzi, ze nie ma nigdzie luzu. Jak to zdiagnozowac?
pzdr