autor: guciowsk » 16 kwie 2020, 00:40
Dzisiaj definitywnie zakończyłem problem napędu w terrcu.
Jakiś czas temu zaczął się problem z napędem. Nie dołączał się przód. A jak wrzucało się reduktor to nie do końca dopinał przód. Potem zaś nie do końca odpinał przód (reduktor TOD). Do tego zaczął strzelać łańcuch...
Postanowiłem, że czas na regenerację. Po umówieniu się że specjalistą w zakresie koreańskich napędów wybrałem się do warsztatu.
Żeby wiedzieć co i jak zobaczyłem nr reduktora. Okazało się że na obudowie jest H1080 a powinno być H1030. Pierwszy zonk.
No ale cóż człowiek od reduktorów powiedział że się podejmie i zobaczymy co jest na miejscu.
Warsztat.
Po wyjęciu reduktora i rozpołowieniu okazało się że: część obudowy z czujnikami jest od H1030 jest od TOD a druga połowa z flakami od H1080. Sprytnie złożone że czujniki działały i błąd nie wyskakiwał. Jednak nie działało to poprawnie, otóż napęd był albo 2h albo 4L. Nie dołączał przodu w automacie.
Po włożeniu odpowiednich części reduktor powinien chodzić odpowiednio.
Drugi zonk.
Zapięty na stałe przedni napęd. Nie rozpinało wcale. Niby czujniki na mierniku ok. Rezystancja dobra. Jednak nie do końca. Ale o tym później.
Za doprowadzenie do używalności oryginalnej zapłaciłem 4tyś. Ale jeszcze nie działało tak jak powinno.
Sprawdzone prze ze mnie zostało czy prąd dochodzi do cewki, czy pracuje to jak ma pracować. No niby ok. Wymieniłem komputer też lipa. Ktoś poradził mi na FB na naszej grupie jak czujniki sprawdza się bez oscyloskopu. Tak też podziałałem. Okazało się że czujnik tylnego wału był ok. Natomiast czujnik przedniego wału pokazywał że jest cały czas zwarty. Sterownik napędu widział to jako brak obrotu wału (bo sygnał był ale stały) i spinał napęd.
Wymieniłem czujnik (części zorganizował człowiek który regenerował mi reduktor) i próba wypadła pomyślnie tzn czujnik pokazywał ok. Szybka jazda próbna i lipa dalej zapięty. Coś mnie tknęło i przykrecilem komputer do stelaża. Przejechałem się i wszystko działało jak należy. Komputer nie miał masy i nie działał jak powinien. Oczywiście wcześniej testy przy uszkodzonym czujniku były też na przykreconym komputerze.
Teraz dopiero wiem jak dobrze działa napęd TOD!
Dziękuję wszystkim którzy służyli radą oraz koledze, który regenerował mi reduktor. Cały czas byliśmy na łączach i poradziliśmy sobie z tym.
Jakby ktoś miał problemy z reduktorem to można śmiało do mnie uderzać, chętnie pomogę!
TOD jest fajnym napędem jak jest sprawny
2.9 diesel silnik wysokoprężny.
2004 rok polift