autor: Artur13 » 26 sie 2019, 10:45
Cześć. I rzeczywiście nie jest to trudne. Zajęło mi to około 5 godzin "z podłogi", auto na kozły i zaczynamy.Pewnie ktoś kto ma jakieś pojęcie o mechanice i dostęp do podnośnika zrobiłby to znacznie szybciej. Odkręca się tylko śrubę, którą podciągamy drążki, drążek odpręża się i po całkowitym wykręceniu tej śruby można go cofnąć, lekko ruszając na boki i góra-dół. Nie trzeba nic odkręcać przy wahaczu. I to cała filozofia demontażu. Natomiast żeby założyć nowe trzeba dobrze ustawić zawias , którym naprężamy drążek. Na jego kołnierzu jest małe naciecie, znacznik. Takie samo jest na kołnierzu gniazda w wahaczu-muszą one być ustawione w jednej linii. Ja zaznaczyłem na frezie korektorem miejsce wsunięcia w kołnierz i przeniosłem na koniec drążka. Drążki mają oznaczenie -prawy ,lewy i taką strzałkę, która pokazuje kierunek skręcania się drążka, wzorowałem się na ustawieniu oryginalnych. Mam już podkręcone i przód stoi na 84cm, w przyszłym tygodniu robię geometrię.
Artur