3 miesiące użytkowania i jeden rajd później... jakoś się przekonałem do Teresy, na początku trochę kosztów było- rozrusznik, sprzęgło, łożyska kół, końcówki drążków itp. poza tym oczywiście oleje, filtry i... jeździ, skręca, hamuje. Check Engine trochę straszy od czasu do czasu przy wyprzedzaniu ale trudno- będzie trzeba kiedyś pochylić się nad pompą i wtryskami- na razie odpala normalnie- od strzała no i fundusze nie pozwalają. Z przyjemniejszych rzeczy- nowe kapcie w rozmiarze 265/70/16 AT a po świętach zakładam sprężyny od Patrola, podobno wejdą- widziałem zdjęcia
. wrażenia z rajdu- całkiem pozytywne- nie zakopałem się ani razu, ale do niezależnego zawieszenia musiałem się przyzwyczaić- W Land roverze szybciej hopki się pokonywało...