Witam !
Ja musiałem drugi raz wyjąć wtryski, też było coś nie tak ze szczelnością. Wkurzyłem się, no i oczywiście skąd wziąć podkładki miedziane ! No to dawajmy, kuchnia gazowa i do w zasadzie do czerwoności podkładki podgrzałem i założyłem z powrotem,dokręcając z wyczuciem śruby trzymające "łapki" wtrysków". Tak na marginesie, oryginalne śruby są najlpesze, jeśli nie były zbyt często wykręcane. Także kupiłem nowe, no bo łby "kuliste", no i muszą być nowe i takie tak. O mało nie ukręciłem nowej śruby, więc dlatego była nieszczelność i wkręciłem na powrót stare śruby i nadal jest bardzo dobrze. Mija już chyba 15 tyś km i auto jest niezniszczalne.
Pozdrawiam