witam
no coraz wiecej chetnych moze znów uda sie pobic rekord

ilosci kawowiczów...... za jednym spotkaniem.
fajnie by było gdyby sie wreszce udało spotkac gdzies w lajtowym terenie zeby standardowe auta i "nie doswiadczeni" kierowcy tez mogli sobie pojezdzic w terenie " bez uszkodzen auta". pisze "nie doswiadczeni kierowcy" i "bez uszkodzeń auta" bo wiem ze zazwyczaj najwieksza blokadą w głowie kierowcy 4x4 jest zjechanie błyszcząca wypicowaną wymytą terenówką na łąkę i ubrudzenie jej w błocie. kazdy sie boi ze cos zepsuje, urwie ale przeciez mozna z głową pojezdzic tak zeby nic nie zepsuc.... a gwarantuje ze frajda nie do opisania ..... - to jak dac dzicku w piaskownicy łopatkę i widerko

Pozdrawiam
Mateusz