Akumulator nie jest połączony, ale alternator (jako całość) już jak najbardziej - wraz z nim jest pompa podciśnienia która odpowiada m.in. za wspomaganie hamulców (+ kilka innych układów sterowanych podciśnieniem). Zobacz czy sprzęgiełko na alternatorze Ci się nie rozpadło (zsuń pasek i zobacz czy jak kręcisz kołem alternatora zgodnie z normalnym kierunkiem pracy to poczujesz czy wnętrze się również kręci - jak w przeciwną - powinieneś poczuć, że koło się przekręca lekko ale wnętrze stoi). Wg mnie gdyby padł alternator jako taki - miałbyś same kontrolki dotyczące ładowania - tak wygląda, że całość się za bardzo nie kręci (na jednej osi jest alternator i pompa) więc albo sprzęgiełko się ukręciło albo może któreś łożysko padło.
Sprawdź co możesz, wymontuj alternator (w sumie 15 min roboty) i zawieź do regeneracji. Koszt niewielki a wiesz co masz
Mnie pełna regeneracja (zmiana sprzęgiełka, wymiana łożysk, sprawdzenie całości) kosztowała ~ 200zł + chyba 100zł za nowe sprzęgiełko (kupowałem sam).