Poduszki zamówiłem w koraps, ale ciągle mnie te drgania zastanawiają.
Drgania najmocniej odczuwalne są na drążku biegów (manual) i kierownicy - na karoserii są słabiej wyczuwalne. Drgania (a może lepiej powiedzieć mrowienie?) pojawiły się po wymianie podkładek pod wtryskami (jedna zaczęła puszczać spaliny) a przy okazji został sprawdzony EGR oraz odma (były czyste). Po wymianie podkładek Terek nabrał mocy (pięknie się zbiera) ale pojawiły się te drgania/mrowienie na kierownicy i drążku. I zastanawiam się, czy po uszczelnieniu wtrysków silnik może bardziej drgać, czy po prostu zmieniła się trochę charakterystyka jego pracy i problem z poduszkami stał się bardziej odczuwalny? A może to coś innego?
Po grzebaniu przy wtryskach miałem błąd wtrysku, znane już błędy P1119 i P1120 oraz nowość P0190 błąd czujnika ciśnienia. Po ich skasowaniu i pojeżdżeniu po mieście błędy zniknęły i nie pojawiły się na razie ponownie.
Moje błędy P1119 i P1120 nie są związane z opiłkami, co jakiś czas mi się pojawiały przez okres 3 ostatnich lat a zrobiłem z nimi ponad 120 kkm - gdyby to były opiłki to miałbym już sitko zamiast pompy
- raczej podejrzewam filtry (Delphi z top-serwisu)- teraz zmienię na opisywanego Knechta.
Może Wam coś przyjdzie do głowy z tymi drganiami - w ramach ćwiczenia mózgu
- psują one całą radość z przyrostu mocy silnika.
Terek 2003, 2.9 CRDI, trójpozycyjny przełącznik, manual, opony A/T, lift 2".