Minęło trochę czasu...
posiedziałem przy terakanie w warsztacie, zrobiliśmy na razie hamulce, przód tylko klocki oraz czyszczenie zacisków i tłoczków (jeden stał demba), tył niestety komplecik, tarcze, klocki i szczęki i czyszczenie... Przy okazji wyszło że dobrze że kapcia na trasie nie złapałem bo bym koła nie zmienił, fele tak zapieczone do piast że ... @#!!@
Do zrobienia zostało:
- uszczelniacz wału przy moście (już zamówiony)
- poduszka pod automatem
- wąs między końcówką a drążkiem kierowniczym
- no i łańcuch reduktora
troche roboty jeszcze mam, ale maszyna sprawuje się coraz lepiej.
czy ktoś z Was bawił się z siatką/kratką do bagażnika?