Czesc,
jak niektorzy na forum wiedza, przez chwile (luty-pazdziernik 2013) bylem posiadaczem dwoch terracanow. W weekend sprzedalem niebieskiego ( ) po tym jak sluzyl mi 3,5 roku (ok 85kkm) i dzis w koncu zarejestrowalem czarnego, ktorego tak dlugo szukalem.
Wersja GLS, 163km, 128kkm, oczywiscie automat, skora, klimatronik i najwazniejsze - tempomat i 3500kg na haku Przelozylem rury i progi z niebieskiego oraz dolozylem kola cobry 18", na zime oryginalne kola poliftowe 16". W garazu nadal leza kola 31x10,5R15, wiec jak bedzie potrzeba to bede zakladal.
Juz tesknie za bilsteinami b6 z przodu, ktore mialem w niebieskim. Na seryjnych amorach auto jest baaardzo miekkie, wrecz nie da sie jezdzic. To bedzie chyba pierwsza inwestycja.
pzdr